3/31/2009

3/23/2009

koty poranne

.... bo najwygodniej śpi się w piernatach.. :))))

ciepło, coraz cieplej....

łapiemy pierwsze wiosenne promienie słońca :))
koty coraz śmielej zwiedzają balkon
oczywiście - wciąż pod naszym czujnym okiem


Rudy odkrył właśnie wygodny parapet, w sam raz, by nań wskoczyć i obserwowac z góry świat.. :)
Minia, lekko przyczajona, ale słoneczko grzeje futro, wiec w sumie dobrze jej.. :)

odebrałam kocie ksiązeczki zdrownia - Aniu , dziękuję! :)))
przy okazji pewne zagadki zostały rozwiązane, a niejasności wyjaśnione :))




3/12/2009

kot i owca

powyzej Rudzik w sesji miziankowej z owczym futrem
Kocio ma kompletnego fioła na punkcie owieczki - ugniata ją, mrucząc przy tym
z nieprzytomnym wyrazem pyska... :))) pełnia kociego szczęścia :))

a wczoraj......

... śniło mi się, że jestem w ciąży bliźniaczej.
Widziałam swój wieeeelki brzuch.
Leżałam na plecach (w tym śnie :)))
i czułam jego ciężar, i to , jak mi ugniata wątpia.
I było mi ciężko. I niewygodnie

Po czym obudziłam się i pierwsze, co ujrzałam,
to wyczekujący wzrok Minii, leżącej na moim brzuchu..... :))))


ugniatanie mnie to jeden ze sposobów, którymi
kociambry budzą mnie rano... :))))